Miejsca parkingowe dla osób niepełnosprawnych i jak Straż Miejska Miasta Krakowa świadomie nadużywa swoich uprawnień.

Porównując świadomość współczesnego kierowcy w kwestii parkowania samochodu na miejscu przeznaczonym dla osób niepełnosprawnych, ze świadomością tego samego kierowcy 20-30 lat temu można z łatwością zauważyć, że jako społeczeństwo poczyniliśmy w tej kwestii ogromny postęp. Stało się to m.in. za sprawą różnych kampanii informacyjnych (np. „Czy naprawdę chciałbyś być na naszym miejscu?”) oraz stopniowego zwiększania wymiaru kary za tego typu przewinienia. Bezpodstawne zajmowanie miejsca przeznaczonego dla osób niepełnosprawnch jest zachowaniem nagannym zarówno z normatywnego, jak i aksjologicznego punktu widzenia. I co niewątpliwie cieszy, przytłaczająca większość kierowców w Polsce zdaje sobie z tego doskonale sprawę. Tyle tytułem krótkiego wstępu, a teraz trochę czystej teorii, aby następnie móc przejść do istoty krakowskiego problemu.

Teoria

Zgodnie z rozdziałem 1.2 załącznika nr 2 do rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach (dalej jako – „rozporządzenie”), tj. szczegółowych warunków technicznych dla znaków drogowych poziomych i warunków ich umieszczania na drogach, znakowanie poziome dróg ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa uczestników ruchu i innych osób znajdujących się na drodze oraz usprawnienie ruchu pojazdów i ułatwienie korzystania z drogi. Znaki poziome mogą występować samodzielnie lub w powiązaniu ze znakami pionowymi. A contrario oznacza to, że nie jest dopuszczalne występowanie samodzielnych znaków pionowych, gdy przepisy prawa przewidują dla danego znaku pionowego także oznakowanie poziome, o którym przeczytamy w rozdziale 5.1 załącznika nr 2 do rozporządzenia:

Znaki uzupełniające stanowią grupę znaków o różnych kształtach, wymiarach i przeznaczeniu. Mają one na celu m.in. dopełnienie znaków, o których mowa w pkt 1-4. Stosuje się następujące znaki uzupełniające:

  • symbole (P-15, P-23, P-24, P-26, P-27),
  • napisy (P-16, P-22),
  • linie przystankowe (P-17),
  • stanowiska i pasy postojowe (P-18, P-19, P-20),
  • powierzchnie wyłączone z ruchu (P-21a, P-21b),
  • symbole znaków pionowych w oznakowaniu poziomym.

W odniesieniu do oznakowania pionowego warto w tym miejscu przypomnieć, że w razie potrzeby wyznaczenia miejsca postoju przeznaczonego tylko dla pojazdu samochodowego uprawnionej osoby niepełnosprawnej o ograniczonej sprawności ruchowej oraz kierującego pojazdem przewożącego taką osobę, pod znakiem D-18 umieszcza się tabliczkę T-29.

Pionowy znak D-18a z tabliczką T-29

Co więcej, zgodnie z rozdziałem 5.2.4 załącznika nr 2 do rozporządzenia, znak P-18 (stanowisko postojowe) stosuje się w celu wyznaczenia miejsc postoju na części jezdni i chodnika oraz na wydzielonych parkingach bez ustalonych konstrukcyjnie stanowisk. Stanowiska postojowe dla pojazdów osób niepełnosprawnych powinny mieć nawierzchnię barwy niebieskiej, a miejsca te oznacza się znakiem poziomym P-18 albo P-20, uzupełnionym znakiem P-24.

Powyższe zostało rozwinięte także w rozdziale 5.2.6 załącznika nr 2 do rozporządzenia:

W przypadku przeznaczenia stanowisk postojowych dla osób niepełnosprawnych należy wewnątrz „koperty” umieścić znak P-24. Stanowiska postojowe dla pojazdów osób niepełnosprawnych wyznaczone znakiem P-20 „koperta” powinny mieć nawierzchnię barwy niebieskiej,

oraz w rozdziale 5.2.9.2 załącznika nr 2 do rozporządzenia:

Znak P-24 „miejsce dla pojazdu osoby niepełnosprawnej” stosuje się do oznakowania stanowiska postojowego przeznaczonego dla osób, o których mowa w art. 8 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym. Znak P-24 umieszcza się na nawierzchni barwy niebieskiej,

co oznacza, że zastosowanie znaku poziomego P-18 albo P-20, uzupełnionego znakiem P-24 jest obligatoryjne, aby dane miejsce, przeznaczone dla osoby niepełnosprawnej, można było uznać za oznakowane w sposób prawidłowy, a więc rodzący określone skutki prawne. Użyte w rozporządzeniu sformułowania „oznacza się”, „należy” oraz „powinny” stanowią czytelny imperatyw dla każdego adresata opisanych wyżej przepisów.

Reasumując: prawidłowo oznakowane stanowisko postojowe przeznaczone dla osób, o których mowa w art. 8 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym to znak pionowy (D-18 + T-29) oraz znak poziomy (P-18/P-20 + P-24):

Prawidłowe oznakowanie poziome i pionowe

Istota problemu

Okazuje się jednak, że w Krakowie nie wszystkie miejsca przeznaczone dla osób niepełnosprawnych zostały oznakowane w sposób prawidłowy. Przykładowo, nawierzchnia przeznaczona na postój samochodów przy ul. Franciszkańskiej 3 nie tylko nie została pomalowana kolorem niebieskim, ale jej granice nie zostały nawet wyznaczone znakami P-18 albo P-20. Oprócz znaku pionowego (D-18a wraz z tabliczką T-29) nie ma tam żadnego innego wymaganego przepisami prawa oznakowania poziomego.

ul. Franciszkańska 3 w Krakowie, stan na dzień 31.05.2022 r.

Brak właściwego oznakowania miejsca rzekomo przeznaczonego dla osoby niepełnosprawnej przy ul. Franciszkańskiej 3 w Krakowie jest zatem negatywną przesłanką, uniemożlwiającą realizowanie przez Straż Miejską uprawnień wynikających np. z przepisu art. 130a ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym. W praktyce jest jednak inaczej.

Powyże pismo zawiera m.in. informację o tym, że w samym tylko okresie od stycznia do maja br., Straż Miejska Miasta Krakowa podjęła aż 40 interwencji związanych z niestosowaniem się przez kierowców do pionowego znaku D-18a z tabliczką T-29 przy ul. Franciszkańskiej 3. Kilkadziesiąt metrów dalej, bo przy ul. Zwierzynieckiej 1, również znajduje się miejsce parkingowe przeznaczone wyłącznie dla osób niepełnosprawnych – tyle tylko, że zostało poprawnie oznakowane (kolorem niebieskim oraz znakami poziomymi P-18/P-20 + P-24). Efekt? 0 (słownie: zero) interwencji w analogicznym okresie czasu.

A co na to Miejski Inżynier Ruchu? Zatwierdzony stały projekt organizacji ruchu na ul. Franciszkańskiej uwzględnia oznakowanie miejsc parkingowych przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych przy użyciu znaków pionowych oraz poziomych.

Co istotne, oznakowania poziomego przy ul. Franciszkańskiej 3 dalej brak, a funkcjonariusze Straży Miejskiej, podejmując w tym miejscu interwencje (w tym odstawiając pojazd na płatny parking strzeżony), robią to bez podstawy prawnej. I doskonale o tym wiedzą. Ilość podjętych w ciągu ostatnich 17 miesięcy interwencji to 74, a na ulicy sąsiedniej, z poprawnie oznakowanym miejscem postojowym dla osób niepełnosprawnych – 1. Wynik 74:1 nie świadczy więc o tym, że miejsce postojowe przy ul. Franciszkańskiej 3 w Krakowie upatrzyli sobie wielbiciele kontaktów z krakowską Strażą Miejską, lecz o tym, że kierowcy, parkując w tym miejscu swój samochód, pozostają w usprawiedliwionym przekonaniu, że parkują legalnie.

A co na to Straż Miejska? Kombinuje i mydli oczy

W swoich wyjaśnieniach dotyczących zasadności podejmowania interwencji przy ul. Franciszkańskiej 3 w Krakowie, Straż Miejska powołuje się na postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2017 r., sygn. akt III KK 372/16. Przeczytamy w nim m.in., że „(…) dodatkowe oznaczenie znakiem poziomym nie było konieczne, a umieszczony tam znak pionowy D-18a wraz z tabliczką T-29, winien stanowić wystarczającą informację o miejscu przeznaczonym dla pojazdu samochodowego uprawnionej osoby niepełnosprawnej, a tym samym o zakazie parkowania dla osób nie będących uprawnionymi do parkowania w tym miejscu” oraz „Regulacje wskazanych wcześniej przepisów prawnych nie przewidują obowiązku oznaczania miejsca parkingowego przeznaczonego dla ściśle określonej kategorii użytkowników, równocześnie znakiem poziomym i pionowym. Znaki poziome mogą uzupełniać znaki pionowe lub stanowić powtórzenie znaków pionowych. Dla skuteczności prawnej znaku pionowego D-18a z tabliczką T-29, nie jest konieczne jednoczesne umieszczenie znaku poziomego P-20, tzw. „koperty”, zwłaszcza, że ten znak poziomy może funkcjonować samodzielnie bez pionowego znaku D-18a”. Rzecz jednak w tym, że wspomniane orzeczenie zapadło przy zupełnie odmiennym stanie faktycznym, albowiem miejscem parkowania pojazdu przez obwinioną P. nie była droga publiczna, jak w przypadku miejsca przy ul. Franciszkańskiej 3 w Krakowie. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu swojego postanowienia wskazuje m.in., że „(…) z analizy akt przedmiotowej sprawy wynika, że obwiniona zaparkowała samochód na terenie należącym do Wspólnoty Mieszkaniowej. Teren ten nie jest drogą publiczną, strefą ruchu, ani strefą zamieszkania w rozumieniu ustawy Prawo o ruchu drogowym. Stanowi on drogę wewnętrzną w rozumieniu art. 2 ust. 1b ww. ustawy w zw. z art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (Dz. U. z 2016 r. poz. 1440, tekst jedn.), rozumianą między innymi jako parking bądź plac przeznaczony do ruchu pojazdów, niezaliczony do żadnej z kategorii dróg publicznych i niezlokalizowany w pasie drogowym”. Dlaczego zatem fakt ustalenia, czy w sprawie mamy do czynienia z drogą publiczną ma takie znaczenie? Albowiem w Załączniku nr 2 do rozporządzeniu z dnia 3 lipca 2003 r., określającym warunki techniczne i sposób umieszczania znaków poziomych, stwierdza się, że przepisy załącznika stosuje się do oznakowania poziomego na drogach publicznych o nawierzchni twardej (pkt 1.1), a celem znakowania poziomego dróg jest zwiększenie bezpieczeństwa uczestników ruchu i innych osób znajdujących się na drodze oraz usprawnienie ruchu pojazdów i ułatwienie korzystania z drogi (pkt 1.2). A zatem istotnie, w przypadku drogi wewnętrznej nie ma obowiązku stosowania oznakowania pionowego i poziomego. Natomiast w przypadku drogi publicznej obowiązek taki niewątpliwie istnieje.